niedziela, 16 września 2012

Przepraszam ale na jakiś czas zostawiam pisanie na blogu.. nie mam zbytnio czasu, skończyły się pomysły.. ale wrócę, obiecuje. Tylko nie wiem kiedy..

poniedziałek, 10 września 2012

"Las"

Na dzisiaj dla odmiany wiersz.. troszku schizowy no ale.. zapraszam do czytania : )


„Las”
 
Słychać szelest
Cichy trzask
Huczy sowa
Wieje wiatr
Nagle świst
Nagle trzask
Ktoś ucieka

Młoda dziewczyna
Lat może z szesnaście
Po lesie biegnie
Gdy północ dochodzi
Próbuje się schować
Lecz wszystko na darmo
Ogarnia ją strach

Trzech młodych mężczyzn
Dwóch z nożem w ręku
Próbuje dopaść zagubione dziewczę
Ona ucieka
Oni ją gonią
A wszystko wokół jakby zamiera
Gdy jeden złapał dziewczynę

Upadła na ziemię
On ciałem ją przygniótł
A w lesie szyderczy rozległ się śmiech
Wszyscy wpatrzeni
Co teraz będzie?
Czy skrócić jej chce
I tak krótki żywot?

Lecz on nim to zrobi
Zabawić się chce
Zaczyna ją szarpać, poniżać
Dziewczyna krzyczy
Bronić się próbuje
Lecz wszystko na darmo
Siły jej brak 

Chłopak odebrał jej skarb najcenniejszy
A teraz wykonać pragnie swój plan
Szarpnął za włosy
I głowa już w górze
Jeden ruch nożem
Historia skończona
Żegnaj

sobota, 8 września 2012

Mały fragment i cos ogolnie..

Jejku.. aż przykro patrzeć jak statystyki spadają.. nie mam czasu ani pomysłu na pisanie.. ostatnio tylko sklecilam jakis krotki fragment ale.. nie wiem czy to sie  czegoś nadaje. oto on:


Poszli do cukierni. Nie obyło się bez wygłupów po drodze. Zjedli lody i wrócili do parku. Los chciał ze nie było oprócz nich nikogo. Usiedli na ławce. Powoli zaczynało się ściemniać. Puścili muzykę. Nagle Jack zapragnął podzielić się z nią swoimi tanecznymi umiejętnościami. Zaczęli tańczyć. Jednak po chwili śmiech zaczął im to uniemożliwiać. Usiedli z powrotem ale tym razem na trawie. Jack popatrzył na nią. Siedziała bokiem. Dopiero teraz zaczął się zastanawiać skąd w nim tyle odwagi, otwartości, dlaczego przy niej czuje się inaczej, lepiej. Ona działała na niego jak.. nawet nie wiedział do końca jak to określić. To wyglądało tak, jakby samym pojawiania się „wycinała” smutek i złe wspomnienia, a gdy tylko odchodzi „wkleja” je z powrotem na to samo miejsce. Nie miał pojęcia jak to robiła. Przecież znają się.. dwa dni.
- Co tak patrzysz? – spytała po chwili.
- Po prostu.. zamyśliłem się. I chciałem ci podziękować.
- Za co?
- Za wszystko. Przy tobie znikają smutek i złe wspomnienia, mogę się otworzyć i znowu żyć jak dawniej. Przynajmniej przez chwile. Póki jesteś przy mnie.


Poza tym.. w szkole jest fajnie (nie wiedzialam ze kiedykolwiek to powiem..) ale na serio. Jakoś się bardziej zżyliśmy ze sobą. Moze dlatego że to ostatni rok w gimnazjum..
Zaczęłam tańczyć w wyższej grupie :D Zamiast w Juniorka jestem w Teatrze Tańca Revolta. Dzisiaj pierwszy trenieng.. jest cieżko.. styl calkiem dla mnie nowy, mam poobijana całą prawą strone ciała ale warto :) Jest o wiele lepsza atmosfera ^^ Ciesze sie i ma nadzieje że dam rade : )
No i to chyba tyle narazie.. Mam nadzieje ze zaczne szybko cos pisac..

poniedziałek, 3 września 2012

Przepraszam..

Przepraszam Was że ostatnio nie pisze lub jak już coś dodam to totalnie bez sensu ale.. Nie wiem jakoś nie mam weny, natchnienia, pomysłu.. No niczego.. Nie potrafię sie ogarniac na tyle zeby coś napisać. Ale obiecuje ze za niedługo będzie coś nowego. Potrzebuje po prostu czasu..

sobota, 1 września 2012

No i w domu..

Wróciłam do domu.. Z jednej strony szkoda bo na wsi jest fajnie ale z drugiej.. już sie nie moglam doczekać ^^ w koncu tu mam znajomych i wgl :) A juz dzisiaj wieczorem spotkanie ^^ Super :P

Ok ja sie biore za rozpakowywanie :) Jutro napisze coś wiecej ^^