czwartek, 31 stycznia 2013

Znowu "Skrzydła Anioła"


Wrócił do domu. Babcia od razu zasypała go gradem pytań: „I jak tam pierwszy dzień?”, „Jak nowa klasa?”, „Poznałeś już kogoś fajnego?” itd. Poopowiadał jej trochę. Zdziwiła się, że tak wiele zdołała od niego wyciągnąć. Zazwyczaj nie był taki rozmowny. Ale ucieszył ją ten fakt. Utwierdziła się w przekonaniu, że kiedyś znowu będzie tym samym roześmianym chłopakiem co dawniej.

Jack poszedł na górę. Podszedł do biurka za którym stała gitara. Dzisiaj powiedział Alex że lubi grać ale.. nie ruszył jej od dnia wypadku..
- No na co czekasz? Bierz i graj.
- Nie.
- Czemu? Przecież tak to uwielbiałeś. I tak się tym chwaliłeś tej koleżaneczce..
- I dalej uwielbiam.
- To w czym problem? Boże.. I weź tu zrozum człowieka.. No nie da się.. Za Chiny za Japonię..
- To proste. Zbyt dużo wspomnień. Pamiętasz? Zawsze grając usypiałem moją siostrę. - głos zaczął mu się łamać – Często w niedziele wieczorem siadaliśmy wszyscy w salonie i śpiewaliśmy. A ja grałem. To boli.. - łzy spłynęły mu po policzku. To dalej we mnie siedzi, jest świeże. Czuje się czasem, jakby to z nimi robił jeszcze tydzień temu.
- Wiem. Ale.. może spróbuj? Słuchaj, nie możesz ciągle żyć tylko wspomnieniami. Owszem, są one ważne, ale trzeba się niekiedy od nich odciąć. Patrząc do tyłu nigdy nie ruszysz do przodu. Kochasz grę na gitarze i wychodzi ci to super. Więc graj. Nie przejmuj się wspomnieniami. Teraz myślisz że nie dasz rady. A co jeśli twoim powołaniem jest gra na gitarze? Jeśli rzucisz to teraz, nie dowiesz się, a kiedyś będziesz żałował. Wtedy będzie już za późno. Więc bierz tą gitarę i graj.
- Ale.. ja nie mogę.. nie jestem jeszcze na tyle silny..
- Zostań z tym sam, przemyśl to. Ale jeśli chcesz iść do przodu, być szczęśliwy, musisz zacząć od tych prostych rzeczy. Nie dasz rady podnieść się całkiem, gdy będzie cię przerastać zwykła gra na gitarze. - skończył Anioł i zniknął. Jack zaczął myśleć. Zastanawiał się, czy da rade grać, czy jest na tyle silny, czy sobie z tym poradzi. Wspominał te niedzielne wieczory. Wtedy był szczęśliwy. „Może grając, znowu poczuje to ciepło?”. Wziął gitarę. Nastroił. Pierwszy krok za nim. „Dasz sobie rade, to tylko gra” powtarzał w myślach. Zagrał pierwsze akordy. Przerwał. „Nie dam rady..”. „Zrób to dla rodziców, dla siostry” usłyszał. Grał dalej. „Widzisz, dajesz rade”. Miał przed oczyma wizje tych wieczorów. Zaczął podśpiewywać. Ogarnęło go ciepło. Poczuł wyraźnie ich obecność. Poczuł jak tata chwyta go za ramie. Słyszał jak mówi „Dasz sobie rade” tak samo jak wtedy, gdy dopiero się uczył. Skończył. Łzy spływały mu po policzkach.
- Jednak dałeś rade. Wygrałeś walkę ze wspomnieniami. Teraz już możesz wszystko. - usłyszał cichy głos swojego Anioła.

niedziela, 27 stycznia 2013

Czas się w końcu ogarnąć.

Dzisiaj robie pierwsze wielkie porządki na blogu. Zauwarzyłam, że na przyklad opowiadania nie są dodawana po kolei.. że w zakładkach jest chaos.. dzisiaj sie to zmieni. W tym czasie zapraszam na:

Photobloga , Bloga tylko z opowiadaniami  i na Stronkę na facebooku

Całe porządki mogą potrwać parę dni. zmienie może w końcu coś w wyglądzie.. nie wiem jeszcze, zobaczymy : )

I wgl zastanawiam się, czy nie zacząć kręcić Vloga.. ciekawe czy ktoś by oglądał ^^

sobota, 19 stycznia 2013

Hej :D

Dzisiajszy dzień? Fajny. nawet bardzo.
Spacerek? Wymarzłam XD ale warto było ^^
 I to tyle.. krotko i na temat :D Kiedyś się rozpisze bardziej.

Link do  photobloga: TU

Zapraszam, można czasem pooglądać ^^ 

czwartek, 17 stycznia 2013

chora ;/

Boże jaka nuda.. siedze w domu chora ;/ pierwszy raz od około 5 lat ;/ nie wiedziałam, że cały dzień spędzony w domu może być tak męczący.. wczoraj nie miałam na nic siły, dzisiaj jest lepiej. pewnie cos napisze bo nie mam nic innego do roboty.. zobaczymy ;)

wtorek, 15 stycznia 2013

Film XD

Woczraj oglądaliśmy film XD spotakiśmy się grupką 4 osób u Basi w domu. Joghi przyniósł 2 filmy "Americam Pie - Zjazd Absolwentów" i "21 Jump Street" :D No to zaczęliśmy od American Pie XD zaczęło nam odpieprzać strasznie więc przerwalismy bo stwierdziliśmy że bedzie jeszcze gorzej XD przerzuciliśmy się na 21 Jump Street. To jest takie porąbane ze az super XD zaczna się jak komedia ktora ma elementy dramtatu, horroru, romansu i wyciskacza łez XD masakra :D ale zarąbisty :D Wgl potem mieliśmy takie odpały że aj :P Ale było warto :D

Dzisiaj zaś bedziemy oglądac z  tym ze tym razem horror - Lustra 2 XD jestem ciekawa co to bedzie.. :D

niedziela, 13 stycznia 2013

Dzień wczorajszy i dzisiajszy. WOW! :D

No to zacznę od wczoraj XD Byłyśmy z Kate w Wodzisławiu. Miała być sesja, bo ona sie umówiła z jakaś dziewczyna, ale ona nie przyszła bla bla bla nie ważne :D No a ze do autobusu miałysmy około 2 h postanowiłyśmy isc do Mc na kawe XD najpierw 30 min szukalismy go gdzieś w pobliży a gdzy juz tam byłyśmy, zaczęło nam odwalać totalnie XD jak bede miała czas to zgram filmiki, sami zobaczycie :D Siedziałyśmy w Mc 1 h 20 min XD te babki miały nas chyba dosc :D siedziałyśmy, smiałyśmy się, kreciłysmy  filmiki (niby "vloga"). Bylo super. :D
Potem wrociłam do domu i czar prysnął. Nasz zespół (z SaiChii przeszło w No matter how, bo doszedł gitarzysta) miał wystąpic na WOŚP (czyli dzisia). Nagle dostaje sms ze gitarzysta jest chory. ja jestem przeziebiona. no wszytko przeciwko nam.. ale robimy próbe chociaz schizowałam jak cholera.. Ale wyszło.

Dzisiaj rano próba. Wychodziło w miare chociaz nie perfekcyje, zwłaszcza ze była tylko jedna gitara elektryczna zamiast dwóch to git. pojechalismy do galerii, tam mamy wytepowac. Masakra jaki stres.. ale wyszliśmy na scene, gitarzysci podpieli sprzet i dajemy. I co? I wyszło! :D NASZ DEBIUT BYŁ SUKCESEM :D Ale sie ciesze..
a potem na spacerek :D Było fajnie.. wygłupy, śmiech, marznięcie.. i niespodzianka na koniec.. zarąbiście :D

niedziela, 6 stycznia 2013

Film -.-

No tak, wybraliśmy sie wczoraj do kina na film "Bejbi blues". I musze powiedziec ze NIE POLECAM GO NIKOMU. Nie wiem o co chodziło. ani motywu przewodniego, ani jakiegos sensu ani nic. Dziewczyna ma dzicko, jej mama gdzieś wyjeżdza, ona wysywa ją od dziwek, dziewczyna zrywa z chłopakiem, chce isc pracowac gdzies tam, nie ma z kim zostawic dziecka wiec chowa je w walizce w szafce na dworcu O.o a potem jej tekst, jak policja zabrała zmarłe dziecko "Wiecie gdzie ono jest? Tu było dziecko, gdzie ono jest?" Myslalam ze umre.-.- po drodze jeszcze jakias impreza, narkotyki, papierosy, nastolatki co chwila sie rozbierały. I powalila mnie koncowa scena. Ta dziewczyna trafiła do poprawczaka czy gdzies, przyszedł do niej ten jej były na wizyte a ona do niego ze chce miec jeszcze drugie dziecko i zaczela sie rozbierac, on to samo. i koniec filmu. Bezsens -.-

A gdyby nie film, to na prawde fajny wyjazd :D Troche śmiechu, troche nerwów itd.. ale warto było pojechac chocby dla zabawy ^^

środa, 2 stycznia 2013

Hej Hej Hej! Po tak długiej przerwie..

Aj.. na prawdę przepraszam za tak długa przerwę.. Ale po prostu nawał pracy itd.. nie wyrobiłam. a potem przerwa, chciałam odpocząć. Jednak teraz jestem i już tak prędko was nie opuszczę :D

A nadrabiając to co było..

1) Sesja zdjęciowa ! :D
Tak tak tak, Monika bawi się w fotomodelke XD wychodzi jak wychodzi ale zabawa jest :D Byłam z Kingą (Kishielow Photography). to było. 27.12.12 ^^ Sesja miała być magiczna i wgl wiec stąd mój strój :D ale było na prawdę fajnie :) A oto parę zdjęć









No :D a teraz kolejna rzecz.

2) SYLWEK!

To była najlepsza rzecz :D W sumie lepiej chyba nie mogło być ^^ Jakbym miała wszystko to zajełoby mi to conajmniej godzine XD jak bede miała zdjecia to wstawie, z nich idzie duzo wywnioskowac XD Ale było ZAJEBIŚCIE jednym slowem :D Zabawa udana, wielkie odpały, chociaz chwila lekkiej zamuly tez była. Ale to sie wytnie :D

A i jeszcze jedna propozycja dla Was:


Ja tak robię, nie wiem jak Wy :D Ale zachęcam ^^