niedziela, 13 stycznia 2013

Dzień wczorajszy i dzisiajszy. WOW! :D

No to zacznę od wczoraj XD Byłyśmy z Kate w Wodzisławiu. Miała być sesja, bo ona sie umówiła z jakaś dziewczyna, ale ona nie przyszła bla bla bla nie ważne :D No a ze do autobusu miałysmy około 2 h postanowiłyśmy isc do Mc na kawe XD najpierw 30 min szukalismy go gdzieś w pobliży a gdzy juz tam byłyśmy, zaczęło nam odwalać totalnie XD jak bede miała czas to zgram filmiki, sami zobaczycie :D Siedziałyśmy w Mc 1 h 20 min XD te babki miały nas chyba dosc :D siedziałyśmy, smiałyśmy się, kreciłysmy  filmiki (niby "vloga"). Bylo super. :D
Potem wrociłam do domu i czar prysnął. Nasz zespół (z SaiChii przeszło w No matter how, bo doszedł gitarzysta) miał wystąpic na WOŚP (czyli dzisia). Nagle dostaje sms ze gitarzysta jest chory. ja jestem przeziebiona. no wszytko przeciwko nam.. ale robimy próbe chociaz schizowałam jak cholera.. Ale wyszło.

Dzisiaj rano próba. Wychodziło w miare chociaz nie perfekcyje, zwłaszcza ze była tylko jedna gitara elektryczna zamiast dwóch to git. pojechalismy do galerii, tam mamy wytepowac. Masakra jaki stres.. ale wyszliśmy na scene, gitarzysci podpieli sprzet i dajemy. I co? I wyszło! :D NASZ DEBIUT BYŁ SUKCESEM :D Ale sie ciesze..
a potem na spacerek :D Było fajnie.. wygłupy, śmiech, marznięcie.. i niespodzianka na koniec.. zarąbiście :D

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz