środa, 11 lipca 2012

Borówki to zuo..

Dzisiaj byłam pierwszy raz zbierac borówki.. oj to były tylko 4 h a ja juz ich nienawidze.. Jutro mam iść niby na cały dzień.. Hahaha jasne -.- ale zbieramy je za .. po prostu grosze. 5 zł na koszyk, przy czym jeden zbiera się ponad godzine -.- Szkoda gadać..

Wlaśnie zabieram sie za przepisywanie tych rzeczy które napisalam na pielgrzymce.. Teraz wstawie dialog. Ale uprzedzam średnio się kupy trzyma. Szczerze nie jestem z nigo zbyt zadowolona. wolę lisy. Napisalam chyba 4. Będą później albo jutro. Zobaczymy :D

- Czy uważasz że można prawdziwe kochać w wieku 15 lat?
- Tak.
- A 18?
- Też.
- 60?
- Jak najbardziej
- To może.. 10?
- Również.
- Ale jak?
- Normalnie. To są po prostu różne rodzaje miłości. W wieku 10 lat kocha się rodziców. Jest się świadomym tego, ze bez nich nie da się rady. W wieku 15 lat jest to pewnego rodzaju przywidzenie, przyzwyczajenie do danej osoby. Chce się być blisko i nigdy jej nie opuścić. Rodzi się też wtedy miłość ale przyjacielska. Gdy ma się 18 lat, to człowiek wie, czy to właśnie ta jedyna osoba, ta, z którą chce się spędzić resztę życia, jest się w pełni świadomym miłości. Natomiast ok. 60 roku życia ma się świadomość że ukochana osoba za niedługo może odejść, i to jest bolesne. Nie che się tego, pragnie się zatrzymać ją na jak najdłużej. Każda miłość jest inna i każda osoba okazuje ją na inny sposób. Rozkwita wraz z wiekiem, upływem lat. Najpierw można powiedzieć że jest słabsza, jest się jej mniej świadomym, natomiast z czasem staje się silniejsza i zmienia „obiekt” na którym się skupia.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz