wtorek, 24 kwietnia 2012

Grecja :)

wczoraj o godzinie 12:00 spod szkloy odjechalismy busikiem do Warszawy. na miejsu bylismy ok 17:40. po odprawach itp o godzinie 19:50 odlecielismy z Warszawy do Zurichu. o 22:10 mielismy miec kolejny odlot ale bylo opoznienie i o 22:50 wylecielismy z Zurichu. Kierunek - Thessaloniki :) ok 2 w nocy bylismy na miejscu. wiec teraz "busikiem" (mial byc busik ale cos nie wyszlo i yl autobus XD) do larissy ;) wiec ostatecznie ok 6 zostalismy odebrani przez rodziny. troche tej jazdy bylo ale sie oplacalo. przesliczne widoki z samolotu, piekne widoki zza okna domu. Grecja jest sliczna. Dzisiaj juz bylismy gdzies w jakims urzedzie i w szkole. jestem strasznie zmeczona. przez cala podroz spalam moze max 3/4 h potem moze ze 30 min w domu. teraz jest przerwa potem idziemy na gofry we 3 (ja i 2 kolezanki i te dziewczyny co je przyjmowaly)a o 22 idziemy na impreze. wszyscy ktorzy przyjechali, bo to nie tylko Polska. jest tez Norwegia, Hiszpania, Grecja (wiadomo) no i chyba Wielka Brytania o ile sie nie myle. 

Ogolnie pogoda jest swietna. Grzeje sonce strasznie. bedzie gdzies 26 stopni jak nie wiecej. A rano wszystkie Greczynki mowily e bd zimno i wgl.. Ehh.. 

Przed chwila jadam obiad. byo to na prawde niezle przezyci. Zjedlam cos bardzo podejzanego. To jekies (jak mi to tumaczyla) lisc z ryzem w srodku. w miare to bylo ale raczej wiecej nie zjem XD poza tym grubasne frytki z kawalkiem kurczaka i sosem. no i jeszcze bulke mi wpychaly ale niee juz nie moglam. z ledwoscia zjadlam to co mialam. mam nadzieje ze sie nie pochoruje XD

no to jak na ta chwile to wszytsko. Przepraszam, ale pisze z notebooka tej dziewczyny i nie ma tu Polskich znakow...

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz