poniedziałek, 30 kwietnia 2012

Plany na dziś + fragment opowiadania ;)

Więc tak. dzisiaj jest strasznie goraco. Mam zamiar wyjść, usiąść w zacienionym miejscu, włożyć słuchawki w uszy i zacząc pisać. Kto wie, może postanie z tego cos fajnego ;) Wieczorem pojde biegać albo na basen, zależy na co będe miala ochote ^^ No jeszcze jest opcja pozostania w domu przed komputerem no ale to wersja awaryjna... XD no i niezbyt mnie satysfakcjonyje :P

dzisiaj trochę fantastyki. Pisalam to przedwczoraj. Tak mnie jakos naszło ;)

Stała na środku polany w białej zwiewnej sukience. Jej długie, brązowe, kręcone włosy powiewały na wietrze. W oczach miała strach. Wkoło pełno upadłych aniołów ubranych w czerń, niczym chmara owadów tworzyli mur. I on. Jej biały anioł. On jeden, który chce ją uratować... Ale nie mógł. Był uwieziony przez dwóch upadłych. W tym momencie jeden z czarnych aniołów – najwyższy i najbardziej umięśniony - ujął strzałę i skierował łuk w jej stronę. Jej ukochany krzyknął. Ona już nie zdążyła. Jej serce przebiła strzała. Na białej sukience pojawiła się szkarłatna plama. Blada skóra zrobiła się jeszcze bledsza. Upadła. Wtedy dopiero jej anioł się uwolnił. Upadł koło niej i ujął jej twarz w dłonie. Płakał. Jego brązowe oczy przepełniły się żalem i złością. Jego dłuższe czarne włosy były sklejone od potu a twarz przybrała odcień papieru. Ona ostatni raz na niego spojrzała swoimi zielonymi oczami, po czym odeszła w swoja ostatnia podróż.

I jeszcze jedna rzecz :) wczoraj podczas słuchania TEGO napisałam opowiadanie. Jak myslicie o czym mogło byc? co wam przychodzi do głowy, gdy tego słuchacie? Z chęcią poczytam wWasze propozycje ^^

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz