czwartek, 21 czerwca 2012

jakieś takie małe cos..

Mam dla was fragmenciki opowiadani napisane w jakies 10 min.. jakos tak mnie wzięło na pisanie.. ale kurcze teraz patrze i niezły kontrast pomiedzy nimi jest ;) Szczęście, smutek, żal, radość.. kurcze jednak jestem dziwna :P A oto one:

1. :)

Podszedł do mnie. Otulił mnie swoim ciepłym spojrzeniem. Oniemiałam. Był taki przystojny. Jego blond włosy opadały na ramiona i twarz a zielone oczy patrzyły wprost w moje. Objął mnie delikatnie jednocześnie przyciągając mnie do siebie. Pogładził po policzku. Czekał na moją reakcję jednak ja dalej tylko patrzyłam się w jego oczy. Aż w końcu zrobił to co chciałam. Pocałował mnie.

2. :(

A wtedy powiedział że to koniec. Myślałam że się załamie. Już od dawna ma inną. I nic nie powiedział. Dlaczego? Bo się bał. Bał się mojej reakcji.. niepotrzebnie. Po prostu zaczęłam płakać. W sumie to nie był płacz. Poleciała mi jedna łza. Odwróciłam się i chciałam odejść. Ale złapał mnie za rękę. Popatrzyłam na niego przez łzy. Powiedział ż enie chce żebym płakała. To mu odpowiedziałam że się nie da. Wyrwałam się i odeszłam z nadzieją że już więcej nie będę musiała go oglądać.


No i to na dzisiaj tyle.. a dzisiaj sesyjka zdjęciowe^^
Do jutra ;)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz